Archiwum 22 sierpnia 2002


sie 22 2002 Swoje własne rozważania na tematy pisania...
Komentarze: 1

 

                                                               

Zauważylem że mój ostatni wierszyk malo osób poruszy ale mi tylko zależao na tobie.
Jednak aby wszyscy się nad sobą zastanowili pisie następny:)

Wiatr już umilkl
Świat umiera
A w mym sercu jest nadzieja

Stoję sam pośrodku miasta
Świat już umarl
Ludzkość zgasla
Resztka krwi ulicą plynie
Czy mnie jednak śmierć ominie?

Stoję wciąż
Pusto wkolo
Cisza glucha mnie otacza
Moja dusza też się stacza

Nagle coś w zaulku widzę
To jest moja milość wielka
Czy już kończy się ta męka?
Chcialbym jeszcze poczuć Ciebie
Jednak życie mnie opuszcza.

Ona idzie w moją stronę
Ledwo stawia kroki swoje
Ja już padlem nic nie czuję.

Jestem zimny jak ci wszyscy
Jednak ona jest kolo mnie
Wiem że mogę już spokojnie
Odejść z tego świata.

Ona na mnie ja już martwy
Życie z niej uchodzi szybko
Mysl ta jednak wciąż zostala
Mogę umrzeć bo wiem szczerze
Że ta milość śmierć też przetrwa.

Odchodzimy z tego świata
Wiecznie razem już do końca
Podążamy w stronę slońca

                                  It`s for you couse I love you
                                             I love you sweet CZAJI kmk:)

I już sami wyraźcie co o tym myślicie ja odpadam acha i jeszcze jedno nie myśleć sobie że jestem zdoowany czymś wręcz przeciwnie papatki:)

petitte : :